Osoby o wysokim stopniu wrażliwości bardzo często wykorzystują w swych działaniach intuicję, czują głęboko, mocno i szybko stają się przytłoczone. Cecha ta jest przydatna, jednak czasami staje się wyzwaniem dla swojego właściciela.
Przykładem takiej sytuacji jest moment stawiania jasnych granic. Jak to zrobić? Jest kilka powodów, dla których jest to problemem głównie osób wrażliwych. Oto kilka przykładów:
Empatia
Mówienie „tak” jedynie po to, aby kogoś nie zawieść lub nie urazić. Osoby wrażliwe są w stanie wyczuć zły nastrój u innej osoby. Śledzą i analizują okoliczności, aby nie sprawić przykrości innej osobie kosztem siebie samego.
Obawa przed konfliktem
W obawie przed krytyką lub oceną swej osoby, podczas procesu stawiania przez nie granic, osoby wrażliwe starają się unikać tego typu sytuacji. W efekcie rezygnują z własnych potrzeb.
Spadek samooceny
Wrażliwcy stanowią około 15-20 procent ogółu ludności. Osoby te nie zawsze są tego świadome. Często nazywani są ludźmi nieśmiałymi, słabymi, emocjonalnymi lub neurotykami. Takie oceny skutkują jeszcze większym spadkiem ich samooceny.
Trzy porady podczas stawiania granic:
Bezpośredniość
Osoby o wysokim stopniu wrażliwości potrafią w łatwy sposób dostrzec zmianę nastroju rozmówcy poprzez obserwacji mimiki. Oczekują oni tego samego od innych. Niestety wrażliwość to bardzo rzadka cecha i nie warto liczyć na czyjeś zrozumienie naszych intencji. Najlepszym rozwiązaniem jest bezpośrednie sygnalizowanie swoich potrzeb.
Stawianie granic podczas komunikacji
Wrażliwcy czują się wysoce zobowiązani do rozmowy z każdym, kto tego od nich oczekuje oraz z każdym, kto się do nich o coś zwróci. Ponadto czują potrzebę szybkiego spełnienia cudzych oczekiwań np. odpowiedzi na czyjąś wiadomość np. e-mail, telefon. Jest to dla nich bardzo frustrujące, zwłaszcza gdy nie mogą sprostać temu wyzwaniu. Aby nie popaść w złość z tego powodu, warto wypracować sobie plan działania i ustalić, że na mniej ważne wiadomości odpowiadamy w ciągu całego dnia, a nie zaraz po ich nadejściu. Ponadto nie musimy prowadzić konwersacji z kimś, w momencie, gdy akurat coś ważnego robimy. Ustalmy, że porozmawiamy, gdy skończymy swoje zadanie. Bardzo ważny jest również czas na relaks i odzyskanie sił, który powinien być spędzony w ulubiony sposób.
Stawianie granic to nie to samo, co odmawianie
Należy zapamiętać, że możemy się na coś zgodzić, ale nie całkowicie. Postawmy własne granice. Warto zastosować się do tego zwłaszcza wtedy, gdy jesteśmy obciążeni pracą, a nie chcemy całkowicie odmówić pomocy. Wówczas możemy zgodzić się na nią, ale pod warunkiem. „Pomogę Ci, ale dopiero jak skończę własny projekt”.